poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 2

                                                             ♥ ♥ ♥
Nie mogłam skupić się na lekcji, więc grałam w kółko i krzyżyk  z Thomasem. Był w tym naprawdę dobry. Znał jakieś sztuczki, za każdym razem ze mną wygrywał. Bardzo go polubiłam. Tak samo było z Vicky. Pisałyśmy  liściki na lekcji.
-Psssttt, Jula, list od Vicky. - szepnął jakiś brunet podając mi zwiniętą karteczkę.
Zaczęłam czytać. "Kicia, dziś jest impreza powitalna u mnie! Musisz koniecznie na niej być. Robię ją żeby się bardziej zgrać z klasą no i żeby wyrwać jakieś ciasteczko pod wpływem alkoholu! Tobie też to się przyda. Mieszkam przy ulicy Fluerry 57". ALKOHOL? O nie! Nie pójdę tam za żadne skarby. Choć w sumie... Pewnie Justin też tam będzie. Może, gdy będzie miał trochę wypite spodobam mu się. Tak, pójdę tam, ale nie będę piła. Nie przekazałam liściku Victorii, bo bałam się, że nauczyciel zauważy, nie chciałam mu podpaść, bo był bardzo miły i mnie polubił, więc po prostu uśmiechnęłam się do niej. Thomas też dostał taki liścik.
-Idziesz tam? - zapytałam szeptem.
-Tak, ale nie tknę alkoholu.
-Wow, to tak jak ja! Będę miała towarzysza, razem obronimy trzeźwość- zaśmiałam się.
Blondyn zachichotał. Przybiłam mu piątkę pod ławką, a ten złapał mnie za dłoń i przez moment ją trzymał. Położył na swoim kolanie i delikatnie dotykał palcami. Gdy na niego spojrzałam swoimi wielkimi oczami, zarumienił się, puścił moją rękę i zabrał się za pisanie w zeszycie. To było dziwne. Chwilę siedziałam bez ruchu, a potem też zaczęłam pisać. Thomas był naprawdę słodki, ale nic do niego nie czułam. No, ale...jak miałam coś czuć, skoro znałam go dopiero kilka godzin?
Nie odzywaliśmy się do siebie przez całą resztę dnia. Wróciłam ze szkoły zadowolona.
-I jak było kochanie? - mama od razu do mnie przybiegła, miała na sobie różowy fartuszek w zielone grochy.
-Było dobrze mamo. Dziś idę na przyjęcie do Victori, z którą się zakolegowałam. Będzie cała klasa, mogę iść? Obiecuję, że nie napiję się alkoholu, niczego nie wciągnę i nie zapalę!
-Uff, to dobrze. Jasne, że możesz. Dziewczyno, jesteś przecież pełnoletnia. Alkohol w małych ilościach nie jest szkodliwy.
-Ech mamo... Ja lecę na górę, muszę wyprostować włosy i się uszykować, już niedługo jest impreza.- zakomunikowałam po czym pobiegłam do swojego pokoju. Otworzyłam szafę. Pustka. Co ubrać? Zdecydowałam się na to (klik). Uczesałam wysokiego koka, zrobiłam kreski eyelinerem nad okiem, zrobiłam je także tuszem, a usta musnęłam delikatnym błyszczykiem arbuzowym. Nie mogłam się powstrzymać od oblizywania ust. Zazdroszczę chłopakowi, z którym będę się całowała.
-Mamo, wychodzę. Wrócę około drugiej w nocy.
-Dobrze, ale wróć. Baw się dobrze!
Wyszłam z domu. Byłam trochę spięta, ale miałam nadzieję, że na imprezie się rozkręcę. Znów się spóźniłam. Tym razem nie do szkoły, ale mogę to zapisać na moją listę spóźnień, której nie mam. Już kawał drogi od domu Vicki, słychać było głośną, dyskotekową muzykę. Przyda mi się taka zabawa. Wreszcie nie będę taka spięta.
Zadzwoniłam do drzwi z wątpliwością czy ktokolwiek usłyszy, jednak o dziwo drzwi się otworzyły. Ujrzałam w nich rozbawioną dziewczynę o fioletowych włosach. Była bardzo mocno pomalowana i ładnie uczesana w kłosa. Miała na sobie czerwoną, seksowną sukienkę i kuszące krwistoczerwone usta. Z łatwością można było się w niej zakochać. Weszłyśmy do środka, przytuliłyśmy się na powitanie i Vicki zaprowadziła mnie do salonu. Tam czekała na nas cała klasa, a  nawet więcej osób. Gdzieś wśród tłumu zauważyłam przystojnego Justina. Miał na sobie wytarte dżinsy, kremową koszulę, którą aż chciało się z niego zedrzeć. Wyglądał niesamowicie. Był już chyba po kilku piwach. Ja musiałam wypić jedno, aby odważyć się do niego podejść.
-Cześć Justin!
-Nic nie słyszę, mówiłaś coś?! - krzyknął mi do ucha przystojniak, jego miętowy oddech przybrał mnie o dreszcze podniecenia.
-Tak!
-Chodźmy do łazienki porozmawiać, tu ledwo coś słychać! - krzyknął
-Dobra!


27 komentarzy:

  1. Czeeeeeekam na next *.*
    Proooszę dodaj już go <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodaje mniej-więcej, gdy jest pod rozdziałem 10 komentarzy :)

      Usuń
  2. Ejj dodawaaaj bo czekamyy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ci sama dam te 10 kometarzy chyba bo nie umiem sie doczekac lol xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby tak dalej !!!! genialny rozdział czekam na nn :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe o czym będą rozmawiac! Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super blog pisz dalej bo masz talent;) czekam na kolejny rozdział *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodaj następny.

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny rozdział ;) jak najdzybciej musisz dodać nastepny ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Już jest więcej niż 10 . XD

    OdpowiedzUsuń
  10. Poproszę o następny! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe co będą robić w tej łazience ... :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Napiszesz dzisiaj jeszcze? Błagaaaam! :* Zakochałam się w tym blogu, chociaż to dopiero 2 rozdział ;) <3 Błagam kochana, PISZ! <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne zapraszam do mnie :)

    http://opowiadanie-lovemelikeyoudo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Jezu kocham cię dziewczyno *-* piszesz cudnie dawaj następny proszeee

    OdpowiedzUsuń
  15. Dlugo jeszcze bedziesz dodawac kolejny??? czekam juz chya 30min.! ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham cię normalnie ^.^ Piszesz świetnego bloga czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Genialny! dawaj następny <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny *.* Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. OMG *.* :o MASZ TALENT :) normalnie zajebiste <333/Lolla

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy