piątek, 23 sierpnia 2013
Rozdział 18
Nie odpowiedziałam na to pytanie. Łzy napłynęły mi do oczu, poczułam, jakby zaraz miał zawalić się mój świat. Dopiero w chwili, gdy widziałam mamę leżącą na szpitalnym łóżku, podłączoną do przeróżnych kabelków, poczułam jak bardzo ją kocham. Robiła dla mnie tak wiele! Od chwili poczęcia była przy mnie, aż do teraz. Uczyła mnie mówić i chodzić, chroniła mnie przed złem, sprawiała, że czułam się bezpiecznie. Już od chwili, gdy się urodziłam musiała być dla mnie również ojcem, choć to nie zastąpiło ojcowskiej miłości, której nigdy w życiu nie poczułam. Starała się, abym zawsze była najedzona, napita, wyspana i szczęśliwa. Chciała dla mnie jak najlepiej. Pracowała ciężko, aby mi coś kupić, aby mieć za co żyć. I choć często wpadała w szał i była na mnie wściekła, gdy coś złego zrobiłam, była moją mamą. A ja nie zawsze ją doceniałam. W takich chwilach zawsze się tego żałuje. Lekarz wszedł na salę. Miałam wielką nadzieję, że powie, iż wszystko jest okej.
Tak też było. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż często miałam tak, że nadzieja okazywała się tylko nadzieją, nic poza tym. Nie tym razem.
-Wyniki są dobre, może pani już jutro wrócić do domu. - oznajmił spokojnie lekarz trzymając w ręce jakieś papiery.
-Uffff- odetchnęłam z ulgą.
-Mamusiu! - Roxy rzuciła się jej na szyję.
-Nie przemęczaj tak mamy, nie wolno jej się także stresować, bo stan może się pogorszyć.
-Dobrze...- Roxana wystraszyła się wysokiego pana w średnim wieku z wąsem i łysą głową.
-Będzie dobrze- próbowała pocieszyć ją mama.
-Wszyscy mamy taką nadzieję- dodałam.
-Trzeba być dobrej myśli. - lekarz wyglądał na wiecznie niezadowolonego.
-Ktoś musi przywieźć mi tu jakieś ubrania, kosmetyki i tak dalej.- rzekła mama spoglądając jednym okiem na mnie.
-Tak, mamuś, pojadę autobusem. Spakuję wszystko co potrzebne, niedługo wrócę.
-Dziękuję, kochanie. - mama uśmiechnęła się, chyba pierwszy raz od czasu, gdy przyjechałam.
Wyszłam ze szpitala i pobiegłam na przystanek autobusowy. Autobus jadący w stronę mojego domu trochę się spóźniał, ale w końcu doczekałam się jego przyjazdu. Wsiadłam do niego z niechęcią. Nie lubiłam telekomunikacji miejskiej, gdyż nie lubiłam tłoku. Dla mojej rodzinki kompletnie nie pasowały autobusy, gdyż pochodziłam z dość, nie chwaląc się, bogatej rodziny.
Wkrótce dojechałam na miejsce. I właśnie wtedy się to wydarzyło. Coś, co zmieniło moje życie już na zawsze, coś czego nigdy w życiu bym się nie spodziewała.
------------------------------
SIEMA!
Dobre info.
Mam już aplikację blogger, więc nie będzie żadnej przerwy w pisaniu! Będę starała się często pisać na tablecie:)
Najwięcej rozdziałów będzie, gdy będę leciała samolotem czyli
25.08 od OKOŁO godziny 16 do 21 czasu polskiego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super rozdział,pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńjhgkcghlckgxh CO SIE STANIE,BOJE SIE,JESZCZE TEN STRES.....
OdpowiedzUsuńDodasz dzis kolejny??Plooosie :3
Tak wg rozdziały coraz bardziej wciągają.....
pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIE ;** twoj blog jest wspanialy ! Mam nadzieje ze nigdy sie nie skonczy :D
OdpowiedzUsuńCzy nazwa tego opowiadanie 'porwanie' ma łączność z tym co sie stanie?Cos czuje ze tak :DD.
OdpowiedzUsuńBomba piszesz <3
dodaj jeszcze jeden dzisiaj,a przynajmniej połowe kolejnego <3
OdpowiedzUsuńLove ya ...love this blog and you <3
OdpowiedzUsuńhaha, czekam na next <3
Dodaj dzisiaj chociaz troszeczkę,bo nie bede mogla usnąć :/
OdpowiedzUsuńZajebiste to jest *-*
świetne <3
OdpowiedzUsuńSuper piszesz <3
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga <3 <3
OdpowiedzUsuńpisz daaaelej ;)
OdpowiedzUsuńKocham cie <3 .Myslalam,ze juz nie bedziesz pisac przez te dwa tygodnie,ale jestes zajebista,skoro tyle dla nas robisz ♥
OdpowiedzUsuńUhuhuhu robii sie ciekawieee :D
OdpowiedzUsuńDasz jeszcze dzis 18 ?c:
*19 XDD
OdpowiedzUsuń:DD
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w tym *-*
OdpowiedzUsuńJesli nie dasz dzis kolejnego,oskarżam cie,o to,ze nie bede mogla spac ,z ciekawosci.Daj chociaz kawalontek :c
daj dzisiaj jeszcze jeden pliss :*
OdpowiedzUsuńSupeeeeeeeer :*
OdpowiedzUsuńaww super rozdział *.*
OdpowiedzUsuńJejku *,* super ten rozdział tak samo jak inne <3 Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuńCudownyy <3 Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!!!
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZY BLOG JAKI CZYTAŁAM EVER!!!!! ♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńekstra masz talent pisz dalej kocham bloga
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga <3 pisz, pisz, pisz <3 <3 : **
OdpowiedzUsuńKochammm tooo <33
OdpowiedzUsuńJa to w prost wielbie <33
OdpowiedzUsuńAle sie od tego uzależniłam,serio !! *o*
OdpowiedzUsuńKocham cie ♥
OdpowiedzUsuńKocham twoj blog :3
OdpowiedzUsuńSuuuper <333
OdpowiedzUsuńSupperr <3 kc że będziesz pisała chociaż ten czas masz przeznaczony do odpoczynku :*/Nikki:3
OdpowiedzUsuńCzekam na next :p
OdpowiedzUsuń