wtorek, 20 sierpnia 2013

Rozdział 10

                                                         ♥ ♥ ♥ 

 -Ona mnie zraniła. Pierwszy raz w tym pieprzonym życiu ktoś mnie zranił. - trzęsły mu się usta, zrobiły się sine.
 -Życie jest bolesne. Zaskakuje...Najczęściej negatywnie. Nie łam się. Jesteś wspaniałym chłopakiem, nie zasługujesz na nią. Nie znam jej, ale słyszałam, że niezła z niej zołza...- próbowałam go pocieszyć.
-Właśnie tę zołzę pokochałem. Na początku, owszem, chciałem tylko seksu, ale potem..Poczułem coś więcej. I właśnie wtedy wziąłem do ręki jej telefon. - zaczął. Słuchałam zaciekawiona, patrzyłam na jego spocone ręce. One także się trzęsły.
-Ujrzałem wiadomość od kogoś podpisanego "kotek najkochańszy". Przejrzałem wiadomości. Zwracała się do niego "Max". Chciałem jej wybaczyć, ale ona mi nie pozwoliła...
-Jak to? - złapałam go za dłoń, mocno ścisnęłam.


* kilka godzin wcześniej, w domu Olivii * 
-Pisałaś z Maxymem. - Justin wyglądał na zdenerwowanego.
-Kotku...- Olivia się nie przejęła.
-Pisałaś z nim?! - Justin zacisnął dłoń w pięść. 
-Pisałam. 
Justin usiadł na fotelu. Rękami podparł głowę. Spoglądał w podłogę. 
-Wybaczę ci... - powiedział po chwili.
-Justin, ja z nim spałam. I, no niestety..Jest lepszy od ciebie w łóżku. I ma większego.
-Co?! - Justin zaczął się śmiać.
-No dobra, przesadziłam, nie ma większego, ale jest lepszy.
-Co?! - powtórzył Justin.
-To co słyszałeś. Sorry baby. Nie kocham cię już. Enough tej miłości.
Justin wybiegł z domu...


-Jędza z niej!
-Pomóż mi...Chcę się na niej odegrać.
-Ach ty złośniku- zachichotałam.
-No co..taki już jestem...
-Chyba...Chyba mam pomysł. Będziesz moim udawanym chłopakiem? - podałam mu rękę, jak na znak zgody, na tawrzy pojawił mi się uśmieszek.
-Haha! Ja i ty? - zaśmiał się Juss.
-Tylko po to, aby była zazdrosna.. - westchnęłam zawiedziona, lecz nie dałam po sobie tego poznać.
-Ona cię zniszczy! Nie wiesz co potrafi. Lepiej nie próbuj nawet być jej wrogiem. - Justin nie był przekonany co do mojego pomysłu.
-Cóż, spróbujmy.
-Dobra, moja nowa dziewczyno.
-Naprawdę?
-Na niby. - uśmiechnął się Juss
-No wiem...

23 komentarze:

  1. boskie:***** JESZCZE JESZCZE JESZCZE !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. bedzie jeszcze dzisiaj nastepna część ? + zajebiste opowiadanie <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm...dziś chyba nie :(

      Usuń
    2. plose ostatni na dziś plose tak ładnie plose :3

      Usuń
  3. Proszę proszę proszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Cię proszę proszę jeszcze jeden i damy Ci spokój ;D <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę o następny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodaj dzisiaj jeszcze jeden, prosze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny *.* Kiedy kolejny?

    OdpowiedzUsuń
  8. kocham cie n oooo

    OdpowiedzUsuń
  9. dawaj nstepny ostatni wciagnelam sie niech justinek sie zmieni bedzie milszy jejciu kcoham wass

    OdpowiedzUsuń
  10. daj nastepny dzisiaj ostatni proszeeeeee cieeeee

    OdpowiedzUsuń
  11. na tym zdj daj inna ariane bo tam sie wydaje taka wredna daj slodsza i ladniejsza taka jka wtedu

    OdpowiedzUsuń
  12. Dodaj jeszcze dzisiaj następny, ale niech będzie dłuższy to damy Ci spokuj...Jak na dzisiaj :D Hehehe. Ale na serio daj jeszcze 11 ale żeby był dłuuuuuugi :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham twoje opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. O Bożee jakie to piękne kiedy będzie następny .?

    OdpowiedzUsuń
  15. boooskie :***
    kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń
  16. Niby okej ale ogółem wszystko dzieje się tak szybko nie ma rozwinięcia akcji czy coś. Staraj się budować napięcie i pisz dłuższe rozdziały w zasadzie kiedy to czytam mogę się spodziewać co będzie za chwilę. Przykro mi ale czytałam lepsze opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Te rozdziały są boskie!!! Masz talent do pisania opowiadań ;))) czekam z niecierpliwością na twój rozdział ;** Tylko lepiej by było żeby tło było jaśniejsze żeby bez problemu byłoby czytać ;}

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy